Artykuły muzyczne
Zacznę od tego, że spełnione marzenie przestaje być marzeniem. Tak mówią. Sam niejednokrotnie tego doświadczyłem. To się chyba fachowo nazywa "smutek spełnionej baśni", bo marzenie znika - zostaje pustka. I trzeba znaleźć sobie inne marzenie.
Stał się cud. Peter Hammill przyjechał do Polski i zagrał. Marzenie się spełniło. Nawet więcej - spełniły się
TOMASZ BEKSIŃSKI
"Tylko Rock" nr 2 (54) luty 1996
© Marcin Guzik