Artykuły muzyczne
Podstawowy skład: Petr Stepan - voc, k, g; Michał Kourek - g; Jiri Sindelka - b; Pavel Stepan - dr
Produkcja: Petr Stepan, Stanislav Baroch
Ponad rok temu słuchacz z Czech przysłał mi na adres Trójki płytę zespołu XIII Stoleti - Nosferatu. Max Schreck na okładce, odgłosy deszczu, wilków i pędzącej karety z trumną wampira na wstępie - a potem... Początkowo trudno mi było przyzwyczaić się do czeskiego języka, ale ponieważ słowo Nosferatu przewijało się przez większość kompozycji, rychło pojąłem, że nieważny jest język, w jakim chwalimy Mistrza. Ważna przede wszystkim muzyka i szczerość intencji. No i oryginalność. Tak więc słuchałem, słuchałem, słuchałem... i sam nie wiem kiedy XIII Stoleti stał się dla mnie zespołem tak ważnym jak Lacrimosa czy Type O Negative. Tym bardziej, że muzyka proponowana przez czeskiego wampira, Petra Stepana, mieści się w tym samym przedziale. TOMASZ BEKSIŃSKI "Tylko Rock" nr 4 (68) kwiecień 1997
Najnowsze dzieło nazywa się Werewolf i poświęcone jest wilkołakom i lycantropii. Muzyka doniosłą, powolna, ekstatyczna. Zaproszeni goście nie żałują skrzypiec, fletów i wiolonczel. Petr Stepan wygłasza swoje kwestie na upiornym przydechu, niczym Peter Steele. Teksty odwołują się do najlepszych tradycji Hammer House of Horrors: Zew nocy/ Zwiędłe światło dnia/ Bój astralny i czarne aury demonów/ Magiczny podmuch/ Powrót żywej śmierci i uśmiech szatana/ Miłosierny anioł poruszył skrzydłami/ Gwiazda pentagramu otwiera swe podwoje. Nic tylko wejść
Nigdy nie przypuszczałbym, że tak blisko - w Czechach - istnieje zespół proponujący tak frapującą odmianę gothic rocka. Aż żal serce chwyta, że w Polsce nie mamy TAKIEJ grupy. XIII Stoleti działa od prawie dziesięciu lat, ma na swoim koncie kilka kaset i cztery płyty kompaktowe - Amulet (1992 - wtedy formacja była czeską kopią The Sisters Of Mercy), Gothica (1994 - bardzo dojrzała i ciekawa płyta, wytyczająca kierunek muzycznej ewolucji Petra Stepana), Nosferatu (1995 - prawdziwe arcydzieło, hołd złożony wampirowi wszechczasów) i najnowszy Werewolf, który każdy szanujący się Got (ale nie Karel, nie, tamten jest przez dwa t) powinien posiadać.
Dla zachęty jeszcze jeden fragment tekstu: Głód jest wieczny, on to wie/ O powrocie nie myśli już/ Braci zew przeszywa noc/ Zamek Albion utracony/ Pozostała tylko lycantropia.
Auuuuuuu!
PS. Thanks to Ales Mazur.