Tłumaczenia Tomka



Werewolf
XII Stoleti
Tekst oryginalny: Petr Stepan
tłumaczenie: Tomasz Beksiński, pomoc Joanna ???


Wilkołak z Transylwani

Znowu błąkasz się w swojej samotni, twoi przyjaciele - puste słowa
Nadzieje blakną, nikną
A Zbawiciel z Nazaretu złamał nad tobą Krzyż



Bracia Wilkołaka

Głód jest wieczny, on to wie i nie myśli już o powrocie
Zniknął gdzieś Albion, pozostała tylko lykantropia
I gdzieś z oddali napływają chmury a wołanie braci przeszywa noc
Stracony Zamek Albion, pozostała tylko lykantropia



Wampirze Voodoo

Twoja ciężka dola i mroczny grzech
Pieśń Wilkołaka gdzieś w koronie drzew
Niespokojny sen, destrukcyjna żądza
Chcę dotknąć Nieba a potem Szatana
Martwa poezja, wiersze ze świata umarłych
Twój ród jest martwy, pozostałeś tylko ty

Powstanie rasa nocy gdy słońca wygasną
Cichy głos twego serca wołający poprzez ciemność
Twój ciężki los, twa grzeszna krew
Ave Nosferatu, Vivat Dragonis
Twe słowa suną niczym kondukt żałobny
Mroczne zaklęcia nocy poprzez modlitwę
A głos ziemi woła: twoja krew jest grzeszna



Julia umiera każdej nocy

Julio umieraj każdej nocy w blasku upadłych Hamletów, umieraj każdej nocy
Zaopiekuj się duszą ciemną, przestań królować w krainie Hadesa, wołam cię - wróć zza grobu
Dla tych co pożądają, czekają, umieraj dla nich, Julio umieraj każdej nocy
Jesteś białą siostrą Aniołów, nie płacz, nie skarż się, kołyski puste pozostaną
Cmentarze pełne kochanków, a wieża hardo wznosi się ku niebiosom
Julia w ciemnościach udziela nam mementa mori

Gdy zstąpiłeś tam w dół, wyglądałeś jak martwy
W grobowcu przyszłość jest czarna, ten niepokój trapi mnie
Widzę tak straszne rzeczy przed sobą
Czy zobaczę cię jeszcze kiedyś? Niech Bóg będzie z tobą

Pozbawiona miłości w ciemnym grobie, tylko Księżyc cicho medytuje
Miłość jest silniejsza od śmierci, historia Julii pozostaje prawdą
Dziewica umiera na płatkach róż, na sztyletach jad węża
W blasku poległych Hamletów Julio, zaśnij słodkim snem

Będę całować twoje wargi, miłości moja
Być może pozostała na nich kropla trucizny
Zstąpię wraz z tobą tam, w dół
Nadchodzi przyjaciółka śmierć
Już spieszy z pomocą

Umieraj Julio



Trzynaste Znamię

Trzynaste Znamię, tajemniczy sen, Mag skłania głowę ku ziemi
W herbie Trzynastego Znamienia widnieje kłębowisko żmii
Świat Koziorożca, twój Bafomet i twoje dziękczynienie
Świat zrodzony pod gwiazdą z krainy umarłych
Dusza lotem powraca, zmienia kształt, czas oraz imię
Nie oglądaj się do tyłu, tam jest Trzynaste Znamię
Spadająca gwiazda przeszywa tajemnicze ciemności
Jest niczym nowy Chrystus
Świat stanął w płomieniach jak pochodnia, a ogień się wzmaga
Twoje istnienie, tu i teraz, to Trzynaste Znamię
Należysz do nas - witaj więc
Dusza lotem powraca, zmienia kształt, czas oraz imię
Na piersiach Trzynaste Znamię
Znowu wpadasz w otchłań ciemności
Jesteś jak nowy Mesjasz
Podpalony Świat płonie niczym pochodnia, a ogień potężnieje



Wampirze stygmaty

Twój oddech mówi mi jak potoczy się przyszłość
Jesteś zachwycająco namiętna w lustrzanym odbiciu naszych występków
Opłakiwałaś piękno nocy, w której się przemieniasz
Naszym znakiem jest świt, ciało nie rzuca cienia
Los kreśli malunki na płótnach naszych ciał
Księżyc się budzi kładąc kres smutnej beznadziei
Ból jest tylko bólem, bez przyczyny i winy
Znów czuję jak się zatracam w tobie i w twojej wierze
Szukałem twojego śladu w Ogrodach Umarłych, w Alejach Krzyży i w Dzwonach Katedralnych
Czekam gdy poprowadzisz mnie przez wieczność
Przeszedłem przez morze czasu, ty jesteś moim zwycięstwem
Ubóstwiana mroczna kochanko, przychodzisz zza grobu odziana w czarne koronki pod suknią, którą zrzucasz
Jesteś tajemniczo kusząca gdy przechadzasz się nago po pokoju, gdzie trumny są twym łożem miłości
Czuję gorący pocałunek, chcę całować twoją twarz, tańczyć z tobą w ekstazie, odrzucić swą aureolę
Jesteś moją Gotycką Zjawą, Mrocznym Przekleństwem, Czarnym Aniołem Nocy, który potrafi rozpalić do białości



© 1996 Happy Music







© Marcin Guzik