Tłumaczenia Tomka



World Coming Down
Type O Negative

tłumaczenie: Tomasz Beksiński


White Slavery

Z początkiem każdego nowego dnia zaczynam gnić
Z każdym oddechem modlę się o śmierć



Everyone I Love Is Dead

Życie to gra, w której nie mogę wygrać
Dobro i zło musza się skończyć
Lustra zawsze prawdę mówią
Kocham w sobie to, że cię nienawidzę



All Hallowees Eve

Noc jest zimna na wiele sposobów
Księżyc okrągły i jasny
Błoto głębokie na świeżo wykopanych grobach
Nad twoim wypowiadam prastare zaklęcie które na pewno się spełni
Sprowadzę cię z powrotem w wigilię Święta Zmarłych



Creepy Green Light

To Halloween do innych niepodobne
Jej ostatnie słowa "nie bój się zielonej poświaty"
Na błotnistym grobie leżę kompletnie pijany
Czekam, aż się przebudzi
Ziemia się rozstąpi i rozbłyśnie zielona poświata
Jesienne powietrze wypełnia moje płuca tak słodko
Przypomina mi jej oddech nasiąknięty dymem i winem
Coś ciągnie mnie do jej Królestwa Cieni
Tej nocy, w blasku księżyca
Późną październikową mglistą porą
Zgodnie z obietnicą, moja miłość wyszła ku mnie z zielonej poświaty
(Ten Halloween jest do innych niepodobny
Jej ostatnie słowa: "nie bój się zielonego światła"
Leżę pijany na jej błotnistym grobie i czekam, aż się zbudzi
Tej księżycowej nocy, pod koniec mglistego, ponurego października
Zgodnie z obietnicą moja ukochana powstała, w kręgu zielonego światła)



World Coming Down

Ona uważa mnie za człowieka ze stali, że niby nie czuję bólu
Nie rozumiem czemu radość trzeba udawać
Mam jednak szczęście, przepełnia mnie nienawiść do samego siebie
W lustrze widzę odbicie niewdzięcznika
Mógłbym wskazać winnego palcem, bo prawda znajduje się w moim odbiciu
CO do tego nie ma żadnych wątpliwości
Wiem że mój świat się wali i wiem, że to ja doprowadziłem do jego upadku
Jak szybko mijają dni a dłużą się noce
Leżę w łóżku nie mogąc zasnąć, skąpany w świetle gwiazd
Lepiej być Królem Bestii niż jagniątkiem zdjętym trwogą
Lepiej spłonąć szybko i jasnym płomieniem niż powoli i w nudzie podać się bez walki



Road Runner Records 1999







© Marcin Guzik